Dawno temu natknęłam się na świetny artykuł na stronie dwójki fotografów z Zabrza.

Możecie się z nim zapoznać tutaj.

No i właściwie na tym mogłabym wpis dzisiejszy zakończyć, ale... wrodzona przekora mi nie pozwala. W końcu... angielskie "photograpHER" - fotograf jest kobietą!

Artykuł lekki, zabawny i świetnie napisany, ale odpowiem na niego po swojemu :)

Szpilki w pracy - TAK!

Jako "konferencyjny" fotograf pracuję najczęściej z dress code, więc mogę zapomnieć o tym, że jestem przede wszystkim fotografem - jestem kobietą i fotografem, a dress code to dress code i kropka. Baletki ostatnio założyłam na nieoficjalnej części konferencji - po 6 godzinach na obcasach, co prawda najwygodniejszych, miałam dość biegania miedzy czterema piętrami... Pewnie kiedyś przypłacę to chorobami kręgosłupa i stawów. Bo nigdy nie skręciłam kostki na obcasach.

W adidasach biegam, a w gumowacach źle się prowadzi :)

Nigdy, przenigdy nie kupiłam szpilek z myślą "Najwyżej przydadzą się do sesji". No, chyba, że to była sesja ze mną w roli głównej :)

No a początek portalowi dały obcasy, więc to mój znak firmowy :)

Co do paska zgodzę się - mój to "ornament" z ideapix. Ma być ładny i wygodny. W końcu aparat waży prawie 3 kg...

Nie konkuruję z nikim - potrafię wyglądać równie intrygująco co "zrobiona" na sesję nastolatka. No dobra, może nie do roboty; no i nie mam wzrostu modelek...

Torba foto... szczerze mówiąc, mam w niej wszystko, jak to w babskiej torbie. Nie wiem po co miałabym tam nosić bibułki matujące albo szminkę, ale może Wy nosicie... :) ZAWSZE natomiast mam w torbie zapasowe karty, naładowany akumulator i komplet filtrów. Lusterko mam :)

Makijaż... do roboty delikatny, szybki (robiony w 7 minut) i żeby nie brudził aparatu :) no, chyba, że to całonocna impreza; o takim makijażu "całonocnym" Zosia wizażystka pisała tutaj.

Można, zapewniam Was, trzeba tylko włożyć w to odrobinę wysiłku. Korektor pod oczy to absolutne must have w moim przypadku :)

Różowe PocketWizardy... ohyda, nawet jako dziecko preferowałam niebieski :)

A na koniec... tak, łatwo nie jest i nikt nie obiecywał, że tak będzie, ale... wolicie dupogodziny...? :)

Spóźnione życzenia dzień po Dniu Kobiet, wspaniałe fotografujące kobiety od wspaniałych fotografujących kobiet czyli Redakcji obiektywne.pl